minoka1
PostWysłany: Nie 16:25, 01 Lut 2009    Temat postu:

Hor Crying or Very sad :hamster_cry:
hor11
PostWysłany: Sob 21:56, 31 Sty 2009    Temat postu:

dziekuje Wam i bardzo przepraszam.......
smok86
PostWysłany: Sob 7:44, 31 Sty 2009    Temat postu:

ale nasówa mi sie pytanie hmmmmmmmm Czy ja potrafie??
czy moge??
czy jestem na tyle silny??
znam tylko jedna odp karzdy jest gotów potrafi i ma sile zeby choc wysluchac a potem sie juz potoczy
Kuba2103
PostWysłany: Sob 7:26, 31 Sty 2009    Temat postu:

Pisz smoku,pisz...nie zanudzasz .Myślę że właśnie w pokojach depresyjnych niektórych prawd nigdy jest za wiele.Tu nie można popaśc w rutynę.Kazdy człowiek jest inny, każdy oczekuje od nas czegoś innego, nie bójmy się pytać czego , nie bojmy się zapytać dlaczego ktoś wszedł właśnie do naszego pokoju, nie bójmy się rozmow z nowymi nikami.Myśmy sami też kiedyś weszli na wsparcie i po wsparcie pierwszy raz.Przyjmujmy gości pokoju tak,jakbyśmy sami chcieli być wtedy przyjęci....nie zapominajmy ,że najtrudniej jest pisać komuś obcemu na czacie czy forum właśnie o sobie.Zaufanie, więzi przyjażni ktore teraz się w nas budzą wymagają więcej czasu i rozmow.
smok86
PostWysłany: Pią 7:23, 30 Sty 2009    Temat postu:

sarenko tak serio to nie o mnie tu chodzi codzi o ludzi o ludzi którzy nie raz potrzebuja pomocy potrzebuja rozmowy ja hmmmm ja to maly pryszcz w stosunku do ludzkosci pamietajcie wolajac o pomoc to moze juz nawed byc za pózno
nie raz nawed agresja jest wolaniem jest wolaniem ale w inny sposub jak wiecie wolanie to tez krzyk a krzyk to nieraz rozpacz i blaganie ja tak to widze nie wiem jak wy ale nie raz odrobina zrozumienia pomaga

ps. Kuba dziekuje za to zrozumienie ty mi je dales


i jeszcze jedno ppoZwole se wkleic cytat
""Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić. Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nie nadążyć. Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem." Albert"

pozdrawiam was goraco

mam nadzieje ze nie zanudzam ale pisze to co czuje w danym momecie Crying or Very sad
sarenka_0
PostWysłany: Czw 22:47, 29 Sty 2009    Temat postu:

smok //serce Jestes z nami to sie liczy A co do wolania o pomoc, to chyba po to tu jestesmy by ragowac nawet na wolanie naszego emo Mysle ze jego tez nie mozna bagatelizowac
smok86
PostWysłany: Czw 9:48, 29 Sty 2009    Temat postu:

dziekuje
advocato000
PostWysłany: Czw 2:43, 29 Sty 2009    Temat postu: hey

jestem za ...... bo......szkolenia sa tylko narzedziem a nie celem samym w sobie .........one maja wlasnie uwrazliwic na zjawiska .... ale nic nie zastapi intuicji osob dzialajacych w pokoiku...
minoka1
PostWysłany: Śro 12:53, 28 Sty 2009    Temat postu:

Kochani to przykre co sie zaczyna dziac prosze tylko o jedno wrocmy do ideii pokoju a jaka jest to chyba wszyscy wiedza
aga29
PostWysłany: Śro 10:12, 28 Sty 2009    Temat postu:

Ja właśnie tak to zrobiłam i żyję tylko dzięki bardzo szybkiej interwencji Kuby. Miejmy oczy szeroko otwarte!!!
Kuba2103
PostWysłany: Śro 10:04, 28 Sty 2009    Temat postu:

....

Proszę zapomnijcie o jeszcze jednym micie :

TO NIE JEST PRAWDĄ,ŻE KTOŚ KTO KRZYCZY ŻE SIĘ ZABIJE TEGO NIE ZROBI !!!!!!!!!
CZĘSTO TO JEST OSTATNIE WOŁANIE O POMOC.


czytajmy na ogóle co kto pisze i niech nas nie interesują tylko i wyłącznie terminy następnych szkoleń!!!!!!!
smok86
PostWysłany: Śro 9:45, 28 Sty 2009    Temat postu: blagam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wczoraj w telewizji ogladalem reportaz o czacie.A dokladniej mówiac o chlopaku który popelnil samobujstwo przed kamera internetowa.I blagam was o to zebysmy nie byli obojetni na takie sytuacje .Ostatnie slowa jakie napisal byly takie;czy ktos chce zobaczyc jak umieram; ogladala to jakas dziewczyna powiadomila policje ale cóz juz bylo za pózno rodzice spiac obok w pokoju nie wiedzieli ze ich dziecko wlasnie umiera to jest przykre .pamietajmy ze czlowiek piszacy cos o smierci to czlowiek który moze cos sobie zrobic to czlowiek oslabiony niechciamy lub chory pamietajmy ze od nas innych ludzi nie raz zalezy czy inni bedea zyc !!!! pisze to po to bo sam przezylem kiedys taka sytuacje nie zebym byl widzem ale bylem tym co wolal a nie dostawal pomocy i wtedy sie postanowilem zabic . Prawie sie udalo ale za szybko tato mój wrócil.A wiec pamietajmy wysluchac i pomóc,wspierac i byc to powinno byc naszym mottem!!!!

ps.przepraszam tych co ostatnio zrazilem do siebie swoim postepowaniem
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
   

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group