Forum Forum zwiazane z depresją Strona Główna Forum zwiazane z depresją
wsparcie w depresji


Mam prawo !

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zwiazane z depresją Strona Główna -> Usłyszmy wołanie o pomoc
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Kuba2103
złote serce
złote serce



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Nie 10:08, 23 Wrz 2007    Temat postu: Mam prawo ! Back to top

MAM PRAWO !

• Mam prawo do wszystkich dobrych chwil, za którymi tęskniłem przez te wszystkie lata, a których nie dostałem.
• Mam prawo do radości w tym życiu – tu i teraz; nie tylko do chwilowego, euforycznego uniesienia, ale do czegoś bardziej trwałego.
• Mam prawo odprężać się i bawić bez alkoholu.
• Mam prawo aktywnie dążyć do ludzi, miejsc i sytuacji, które pomogą mi osiągnąć dobre samopoczucie i zadowolenie, dobre życie.
• Mam prawo powiedzieć o tym, gdy czuję, że coś nie jest bezpieczne lub gdy nie jestem do czegoś gotowy.
• Mam prawo nie brać udziału ani w aktywnym, ani w biernym zachowaniu rodziców, rodzeństwa lub innych osób "robiących z ludzi wariata".
• Mam prawo do podejmowania ryzyka w granicach rozsądku i do eksperymentowania z nowymi sposobami zachowania.
• Mam prawo zmieniać moje nastawienie, moją strategię i mój sposób myślenia.
• Mam prawo do popełniania pomyłek, do niespełniania swoich oczekiwań.
• Mam prawo opuścić towarzystwo osób, które świadomie lub przez nieuwagę tłamszą mnie, wpędzają w poczucie winy lub upokarzają. Dotyczy to również mojego rodzica alkoholika, rodzica niealkoholika i każdego innego członka rodziny.
• Mam prawo położyć kres obcowaniu z ludźmi, którzy powodują, że czuję się poniżony lub upokorzony.
• Mam prawo do swoich uczuć.
• Mam prawo ufać swoim uczuciom, sądom, intuicji i wrażeniom.
• Mam prawo rozwijać się emocjonalnie, duchowo, umysłowo i psychicznie.
• Mam prawo wyrażać wszystkie moje uczucia w sposób niedestrukcyjny, w bezpiecznym czasie i miejscu.
• Mam prawo do takiej ilości czasu, jakiej potrzebuję, abym – dzięki eksperymentom z tymi nowymi ideami – mógł wprowadzić zmiany w swoim życiu.
• Mam prawo do selekcjonowania tego, co dostałem od rodziców – do przyjęcia tych rzeczy, które nadają się do tego i odrzucenia tych, które nie dają się zaakceptować.
• Mam prawo życia zdrowego pod względem psychicznym i duchowym, mimo że będzie on częściowo lub w całości odbiegać od filozofii przekazanej mi przez rodziców.
• Mam prawo do znalezienia swego miejsca w świecie.
 
Zobacz profil autora
vickyy
Przyznano medal "Odważne Serce"
Przyznano medal



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Nie 16:06, 23 Wrz 2007    Temat postu: To cała prawda Back to top

TO CAŁA PRAWDA

Tych czarnych krzeseł rząd
Pustych jak słowa, co tylko dzielą
Łatwo wydany sąd
To on, to on, to on robi błąd
Tam nie odkryty ląd
Możesz go zdobyć sam z wiolonczelą
To nie daleko stąd
pod prąd, pod prąd, pod prąd

Masz prawo kochać, masz prawo śnić
Masz prawo śpiewać, masz prawo żyć
Masz prawo marzyć, teraz i tu
Na przekór kłamstwu na przekór złu

Masz prawo milczeć
A przeciwko Tobie może być użyte każde dobre słowo
Masz prawo milczeć
A przeciwko Tobie może być użyty każdy czuły gest
Masz prawo milczeć
Przyznaj się sam sobie prawdy nie odkryte ciążą wyjątkowo
Masz prawo milczeć
Spójrz na szare obie tu są śmieszne miny
A tam, tam miłość jest, tak tak tam miłość jest

Masz prawo kochać, masz prawo śnić
Masz prawo śpiewać, masz prawo żyć
Masz prawo marzyć, teraz i tu
Na przekór kłamstwu na przekór złu

Nie czekaj wbity w kąt
(Nie czekaj nie)
Niech Cię prowadzą wiara z nadzieją
Okryj miłości ląd
Pod prąd, pod prąd, pod prąd

Tak to prawda, to cała prawda i tylko prawda
Mówię prawdę, wyznaję prawdę
Wierzcie lub nie
Doli zniewaga, chwieje sie waga
Wraca odwaga
Wiem kto wie prawdę, jedyną prawdę
Zamienić chcę, ta moja prawda jak struna drga
Radośnie woła lub cicho łka

Masz prawo kochać, masz prawo śnić
Masz prawo śpiewać, masz prawo żyć
Masz prawo marzyć, teraz i tu
Na przekór kłamstwu, na przekór złu


Written by Piotr Rubik
 
Zobacz profil autora
renata1975
Gość






 PostWysłany: Śro 18:50, 26 Wrz 2007    Temat postu: Back to top

Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Sad
 
ezaris
opiekun forum



Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczecin

 PostWysłany: Sob 23:16, 29 Wrz 2007    Temat postu: Back to top

To sa tylko prawa przywileje a nie obowiazki. Nie musi z nich korzystać
 
Zobacz profil autora
Pulsarka
Kobieta
Kobieta



Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 101
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tam mój dom, gdzie serce moje...

 PostWysłany: Pią 19:41, 19 Paź 2007    Temat postu: Back to top

nie mam do niczego prawa... życie mnie ubezwłasnowolniło...
 
Zobacz profil autora
vickyy
Przyznano medal "Odważne Serce"
Przyznano medal



Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Nie 15:02, 17 Lut 2008    Temat postu: Back to top

Mam prawo do znalezienia swego miejsca w świecie.
ech chcialabym........
 
Zobacz profil autora
Gość







 PostWysłany: Nie 16:31, 17 Lut 2008    Temat postu: Back to top

czasami wśród przepisów mówiących o naszych prawach trzeba długo szukać..
 
smok86
Forumowicz



Dołączył: 16 Cze 2007
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Czw 6:01, 30 Kwi 2009    Temat postu: Back to top

ja nie mam do niczego zadnego prawa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Zobacz profil autora
Kuba2103
złote serce
złote serce



Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 1148
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pią 1:55, 01 Maj 2009    Temat postu: Back to top

Kiedyś myślałem,
Że życie to bajka,
Która zawsze się dobrze kończy.
Już dziś wiem,
Iż to tylko dziecięce marzenia.
Droga życia ma dla nas
Wiele niespodzianek.
Trzeba próbować wszystkiego w życiu
Nie bać się iść do przodu,
Krok po kroku.
Dopiero wtedy uwierzymy
że ta droga ma
szczęśliwe zakończenie,
że los da nam w nagrode
spokoj i ukojenie.
 
Zobacz profil autora
terez1
operator
operator



Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: WIELKOPOLSKA

 PostWysłany: Nie 15:12, 25 Paź 2009    Temat postu: Back to top

hej

Nawet o to najmniejsze z praw trzeba walczyc do konca


ale nie zapominajmy ,że wszyscy inni wokół nas tez mają takie prawa

Smile Smile Smile Smile Smile Smile
 
Zobacz profil autora
mala114
Junior
Junior



Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z krainy INNIŚĆ......

 PostWysłany: Pią 20:42, 06 Lis 2009    Temat postu: Back to top

O prawach dziecka
Marcin Brykczyński

Niech się wreszcie każdy dowie
I rozpowie w świecie całym
Że dziecko to także człowiek
Tyle że jest mały.
Dlatego ludzie uczeni
Którym za to należą się brawa
Chcąc wielu dzieci los odmienić
Stworzyli dla was mądre prawa.
Więc je na co dzień i od święta
próbujcie dobrze zapamiętać:

Nikt mnie siłą nie ma prawa zmuszać do niczego
A szczególnie do zrobienia czegoś niedobrego.
Mogę uczyć się wszystkiego, co mnie zaciekawi
I mam prawo sam wybierać, z kim się będę bawić.
Nikt nie może mnie poniżać, krzywdzić, bić, wyzywać
I każdego mogę zawsze na ratunek wzywać.
Jeśli mama albo tata już nie mieszka z nami
Nikt nie może mi zabronić spotkać ich czasami.
Nikt nie może moich listów czytać bez pytania
Mam też prawo do tajemnic i własnego zdania.
Mogę żądać, żeby każdy uznał moje prawa
A gdy różnię się od innych, to jest moja sprawa.

Tak się w wiersze poukładały Prawa dla dzieci na całym świecie
Byście w potrzebie z nich korzystały najlepiej jak umiecie.
 
Zobacz profil autora
velvet
Przyznano medal "Odważne Serce"
Przyznano medal



Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Skierniewice

 PostWysłany: Śro 8:43, 11 Lis 2009    Temat postu: Back to top

Mam prawo

Dlaczego tutaj jestem?
Dlaczego pada deszcz?
Dlaczego nikt nie słyszy moich myśli?
Dlaczego tak niewielu ludzi chce je poznać?
Dlaczego ludzie ranią mnie i tego nie zauważają?
Dlaczego ludzie widzą tylko to, co na zewnątrz?
Dlaczego nie dostrzegają wnętrza drugiego człowieka?
Ciągle pytam dlaczego?

Ktoś, kto jest zdrowy sam może zadbać o to, by inni cenili go nie za to jak wygląda, ale kim jest. Ale co mam zrobić ja? W jaki sposób przekonać innych, że człowiek to nie tylko ciało, często słabe i chore, że człowiek to przede wszystkim jego myśli, duch. Jak mam przekazać innym swoje myśli, przecież nie mówię. Jak przekonać ich, że to co myślę jest ważne, ciekawe? Pragnę to zrobić, ale jak? Wszyscy ciągle spieszą się, mają swoje sprawy, zadania.
Chociaż nie żyjemy w średniowieczu (tak, wiem co oznacza ten termin) osoby niepełnosprawne nadal często są traktowane jak dziwadła, które wzbudzają zainteresowanie swoją odmiennością.

Człowiek, który siedzi na wózku inwalidzkim często więcej widzi. Inni nie dostrzegają go. A raczej dostrzegają tylko jego kalectwo. Nie widzą człowieka, widzą osobę niepełnosprawną.
Jeśli czegoś się bardzo pragnie, to spełnia się. Mam nadzieję, że uda mi się was przekonać, że człowiek na wózku ma takie same pragnienia, wątpliwości jak człowiek zdrowy. Ma takie same prawa. Myślę, ale co z tego. Ludzie widzą tylko moje chore ciało. Ciekawa jestem czy ktoś wie, że wiele razy byłam w teatrze, kinie, restauracji. Nie tylko byłam, ale lubię np. oglądać sztuki teatralne. Gdy jest się na wózku nie jest to takie łatwe. Bez pomocy innych ludzi nie mogę samodzielnie wejść do teatru, restauracji. Często budynki, w których znajdują się te instytucje mają liczne schody, nie są dostosowane do potrzeb ludzi niepełnosprawnych.

Czy wiecie jakie to trudne, gdy nie można krzyknąć NIE, odejść, gdy całkiem obcy ludzie chcą mnie głaskać po głowie. Komu ma to sprawić przyjemność? Mnie czy im? Ja tego nie lubię. Nie chcę również by mówili do mnie jak do małego dziecka. By traktowali mnie jak biedulkę, nad którą trzeba się litować. To prawda jest mi ciężko. Wiele spraw, działań wymaga od mnie więcej wysiłku niż od ludzi sprawnych. Nie oczekuję jednak litości, współczucia. Oczekuję normalnego traktowania, pomocy w sytuacjach, w których sama nie mogę sobie poradzić. Pomocy, jakiej udzielają sobie ludzie zdrowi, gdy nie wystarcza im sił, lub gdy robią coś wspólnie.

Każdy człowiek w ciągu jednej chwili może stać się osobą niepełnosprawnym, znaleźć się na wózku inwalidzkim. Możesz to być ty, mogą to być twoi rodzice, rodzeństwo, koledzy. I co wtedy? Zobaczysz jak szybko przestaniesz być dla nich atrakcyjny? Jak szybko możesz zostać sam? Bo nie jesteś już taki szybki. Bo nie możesz robić wielu rzeczy. Bo nie mówisz? Czy oznacza to jednak, że nie będziesz myślał? Pomyśl o tym czasem.

Trudno poznać, polubić kogoś po jednorazowym spotkaniu. By mieć przyjaciół trzeba móc przebywać wśród ludzi, nie sporadycznie, lecz systematycznie. Nie wystarczy raz spotkać się z osobą niepełnosprawną i do tego jeszcze obiecywać kolejne wizyty. Pytam po co? Po to by poczuć się lepiej. Może po to, by zdobyć kolejne punkty np. potrzebne do oceny z zachowania? Lub by napisać wywiad do szkolnej gazetki?

Dla ludzi fakt, iż jestem osobą niepełnosprawną a w dodatku nie mogę porozumiewać się w konwencjonalny sposób oznacza również, że nie mogę czuć się oszukana, zraniona, że nie można mnie obrazić. Nie powinnam też według tych ludzi odczuwać wściekłości, złości czy smutku. Ja tak jak inni ludzie mam prawo do życia. Do życia, nie do wegetacji. Ja też mam prawo wychodzić z domu, przebywać wśród ludzi, poznawać świat. Prawo do życia ma nie tylko moje ciało, ale także mój duch. To nic, że moje fizyczne życie jest okaleczone, ale mój duch jest zdrowy, silny, aktywny i nadal nie może pogodzić się z tym, że moje ciało mnie nie słucha. To nie jest cała prawda. Kalectwo mojego ciała jestem w stanie znieść. Nie mogę pogodzić się z tym, że nie mogę mówić. Lekarze na wszystkie dolegliwości przepisują lekarstwa. Myślę, że to mnie nie uzdrowi. Czy oznacza to, że ja nic nie czuję? Niektórzy myślą, że jestem jak roślina. Do życia potrzebuję tylko jedzenia i ciepła. Spróbujcie być tylko rośliną. Ja nią na pewno nie jestem!

Jedno z praw człowieka brzmi "Zakaz tortur". Powiecie przecież: Nie jesteś poddawana torturom. Wszystkie niedogodności, na które jest narażone moje ciało wytrzymam. Wszystkie fizyczne bóle zniosę. Najgorsze są inne tortury. Słowa ludzi, które ranią. Traktowanie mnie jak małego, głupiutkiego dziecka. Traktowanie mnie tak, jakby mnie nie było, chociaż jestem razem z innymi uczestnikami spotkania, czy rozmowy.

Czy mam prawo do wolności i bezpieczeństwa osobistego. Czy jestem wolna? NIE. Mój wózek, brak możliwości samodzielnego działania jest dla mnie ogromnym ograniczeniem. Wolny jest mój umysł, moje serce. Wolność wyrażania opinii. Jeśli nie mogę sama poruszać się, sama ubrać, a w dodatku nie mówię, często jestem traktowana jak powietrze. Ludzie zamiast zadać mi pytanie zadają je moim opiekunom np. Czy ta bluzka będzie dobra dla Justyny? Ja wiem, jakie rzeczy podobają mi się. Czy Justyna lubi sok? Ja wiem, co lubię a czego nie. Potrafię uzasadnić swój pogląd? Mam swoje zdanie na temat klonowania i wielu innych spraw.

Zapytacie, czy jestem dyskryminowana? Na pewno spodziewacie się odpowiedzi: Nie. Ja jednak uważam, że TAK i to bardzo. Dlaczego moja osoba tak długo stanowiła dla szkoły problem? Dlaczego nie mogę nawet przy pomocy innych osób podróżować autobusami (wiem, odpowiedź jest prosta: autobusy mają bardzo niewygodne nawet dla matek z małymi wózkami wejścia). Dlaczego podróż pociągiem jest dla mnie niemożliwa. Czy dlatego, że nie mam prawa podróżować. A może ktoś uważa, że nie jest mi to potrzebne. Dlaczego informuje się mnie o imprezach organizowanych dla niepełnosprawnych, a nie mówi o organizowanych dla wszystkich.

Może moje myśli was śmieszą. Może uważacie, że przesadzam. Może według was nie są ważne. To mnie nic nie obchodzi, to dla mnie nie jest ważne. Moje życie jest ważne, a moje poglądy są częścią mojego życia. Te myśli są moje, dotyczą mojego życia, a ja nie jestem śmieszna, jestem wesoła. Spróbujcie sami tak jak ja usiąść na wózku, uniemożliwić swoim kończynom poruszanie się, być zdanym na opiekę innych i nic nie mówić. Zobaczymy jak długo wytrzymacie. Wątpię by spodobało się wam to doświadczenie.

Na szczęście mam rodzinę, która wie, że ja też mam prawo. Jest ze mną, pomaga walczyć o moje prawa. Może napiszę jeszcze o tym.


Autorka listu ma 15 lat, jest uczennicą gimnazjum
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zwiazane z depresją Strona Główna -> Usłyszmy wołanie o pomoc Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach