Forum Forum zwiazane z depresją Strona Główna Forum zwiazane z depresją
wsparcie w depresji


troski serca

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zwiazane z depresją Strona Główna -> Kącik Poezji
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
jadzia
Forumowicz



Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 237
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: krawcowa

 PostWysłany: Sob 18:12, 21 Lut 2009    Temat postu: troski serca Back to top

Troski serca. W netrzu czlowieka znajduje się ciche i spokojne,z rytmicznym uderzaniem wylicza swe istnienie.Upomina się czesto oto by zagoscic w czyjimś zyciu.Miłoscią swoją okazuje przez:gezty,dobre i czułe słowa do postawionej koło mnie osobie.Bo wszystko co moze dac człowiek to owe serce.Serce: skruszone,tlkiwe,zapałem ogarniete.Czeka na swe przyjecie od Ciebie.Trzeba ,więc słychać uważnie serca swego by nic nie pominąc w drodze mu przeznaczonym.Moze dac swa: miłosc,troskliwosc,opieke i cierpliwość.Takze i od Ciebie ją oczekuje.Zaproszone przez drugą osobe w oczekiwanej wzajemnej milosci odwzajemnia sie.Przyjete serce doanej osobie potrafi:budzic się przed wschodem słonca,wita ptaki,śpiewa radosne poeśni,cieszy sie pieknem woloł niego otaczającym i posyła czułe gesty do kazdej osoby.Z checią wykonuje czynnosci mu powierzone,tańczy i sie raduje.Bo wnetrze Jego rozbrzmniewaja słodkie melodie słuchyszane tylko Jemu.Wnetrze Jego rozkwita jak ogrod budzacy sie do zycia,pełnego woni przeroznej.Miłosc wzrasta wnim głeboka i szczera.Jesli jest nieprzyjete nalezycie i cierpi z owego braku przezywa kryzys:pyta i dreczy sie owym bezczułym potraktowaniem ,odrzuceniem.Bo ile moglo dac z siebie,jak dłuzo tesknić bedzie za przyjeciem ponownym.Czy zaufa?Czy zostanie znow brutalnie potaktowane?Niepotrafi dobrze funkcjonowac,nie spi po nocach,łzy zewnie wylewa.Czy łzy kiedyś oczyszczą zranienia głębokie?Tak mocno pokochało,tak bardzo teskniło,a tak bardzo zostalo zranione.Pyta sie codziennie serce moje czegoz mi brak.Znaku miłosci otoczonej przez druga osobe.Czemoz tak tenski i szlocha.Zadrecza sie i prosi.Ja juz go niesłucham i wdal sie odwracam,lecz owa milosc osobie niedaje zapomniec.Mowi nie raz :dlatego walcz,rozpal namietnosc jeszcze raz.Pyatm się serca Twego czegoz mu brakz zyciu Twym?Jak podązac dalej chcesz droga swą i czy zatrzymasz się i odpowiesz mu.By znow mogło zabic jak radosny dzwon.Znow rozbudzając w spotkanej osobie szczera miłosc.
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum zwiazane z depresją Strona Główna -> Kącik Poezji Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach