minoka1
Forumowicz
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik
|
 Wysłany: Czw 22:34, 05 Lut 2009 Temat postu: Gniew |
 |
|
Przeciwieństwa losu są niczym bariery ustawione na torze przeszkód: jeżeli zbliżysz się do przeszkody i przeskoczysz ją w swoim sercu, twój koń podąży za tobą.
Gniew
Jednego dnia po obudzeniu, lubię widok za moim oknem, drugiego odczuwam złość. Te zewnętrzne warunki zależą od stanu mojego umysłu. Kiedy mój umysł jest spokojny, jestem spokojny, pozytywnie nastawieny do życia. W takim stanie ducha dostrzegam piękno życia.
Kiedy umysł jest zdominowany przez gniew, tracę cierpliwość. Z powodu gniewu zachowuję się irracjonalnie, a potem sam ze sobą czuję się źle. Pozornie gniew dodaje mi energii, która niestety jest ślepa. Nigdy nie wiem do końca czy jest ona destrukcyjna, czy nie.
Gniew trzeba niszczyć jak tylko się rodzi, jeszcze wtedy, gdy spokojny umysł nam na to pozwala. Kiedy gniew się już w nas rozgości, to trudno jest nad nim zapanować.
Umysł określa smak naszego życia
Źródła gniewu
Gniew to nasz największy wróg, który nas prześladuje. Jest szkodliwy i niszczący. W sposób bezpośredni lub pośredni uniemożliwia nam szczęśliwe życie.
Gniew, który ma swoje źródło na zewnątrz nas, łatwiej jest nam opanować. Możemy od niego uciec, schować się, unikać go, a jeżeli mamy siłę, to go pokonać. Nie ma takiej siły zewnętrznej, która może zakłócić spokój mojego umysłu, jeśli świadomie go pragnę.
Gniew, mający swoje źródło w nas samych, jest znacznie gorszy. Tylko on potrafi zniszczyć moje szczęście. On jest ze mną cały czas. Towarzyszy mi. To prawdziwy mój wróg. Mam z nim kłopot.
Zewnętrzny gniew to łatwe wyzwanie
Stłumiony gniew
Staram się na bieżąco kontrolować wewnętrzne emocje. Sam muszę się z nimi zmierzyć. Nic mi nie da jeżeli bezmyślnie wykrzyczę je innym. Tylko się będą mnie bać, lub wzbudzę w ludziach agresję. Leczenie przyczyn mojego gniewu musi nastąpić wewnątrz mnie. Do tego jest potrzebna energia przemiany. Aby osiągnąć zamierzony cel, należy walczyć ze smokiem rozważnie. By znaleźć właściwe rozwiązanie trzeba rozpoznać naturę gniewu oraz wywołujace go przyczyny.
Nie należy nosić w sobie złych emocji z dzieciństwa i wczesnej młodości. Wyparty gniew tłumi żal i rodzi rozczarowanie, rodząc tym samym poczucie krzywdy. Gdy coś było dla mnie ważne muszę to odnaleźć i dotrzeć do tego, pokonując przeszkody lub je omijając. Stłumiony gniew warto wydobyć na powierzchnię i spróbować się z nim zmierzyć. Świadomie czy nieświadomie, jeżeli się od niego nie uwolnimy, nie wykrzyczymy go, to nas zablokuje i będziemy cierpieć.
Jeżeli nie okiełzamy gniewu na początku to zaczyna narastać. Dlatego gniew należy stale kontrolować. Jeżeli opanujemy i przećwiczymy gniew w codziennych, drobnych sytuacjach, to poradzimy sobie z nim w sytuacjach naprawdę trudnych i ważnych.
Wewnętrzny gniew to smok, wewnątrz nas
Słuchaj innych
Ktoś reprezentuje stanowisko przeciwne do mojego. Ja mam taką percepcję zdarzenia, rozmówca odmienną. Taka sytuacja powoduje gniew.
By poskromić ten rodzaj gniewu u jego źródła, staram się być otwarty na myśli partnera, utożsamiam się z tą osobą, wyzbywam się negatywnych uczuć do niej. Dzięki życzliwej rozmowie oraz chęci zrozumienia, możemy się porozumieć na ludzkim poziomie.
W zwyczajnej relacji człowiek - człowiek moja postawa jest przyjazna. Uśmiech zjednuje mi życzliwość. Bardziej cenię sobie ludzkie ciepło, bardziej uczucia niż pozycję czy pieniądz. Dyrektor i bezrobotny, gwiazda mediów czy sprzątaczka, nie ma różnicy. Taka postawa wyklucza gniew. Będąc otwartymi na innych mamy prawo liczyć na ich zrozumienie.
W społeczeństwach walki, konkurencji, czasami trzeba działać stanowczo i konkretnie. Musimy stawiać opór, postawić się. Należy to robić, ale mądrze, używając do tego intelektu. Tak postępując działamy konstruktywnie.
Własne potrzeby
Brak życiowej satysfakcji wyzwala gniew. Zaspakajając własne potrzeby likwidujemy gniew u źródła. Kiedy dobrze troszczę się o siebie, jestem mniej skłonny do gniewu, zarówno na siebie jak i na innych. Kiedy jestem zadowolony lepiej pracuję i lepiej traktuję innych. Tolerancja wypływa z zadowolenia z siebie. Świat na tym korzysta. Gdy troszczę się o siebie, mogę się dzielić z innymi moim najlepszym Ja.
Nie wszystkie potrzeby możemy realizować na bieżąco. Dzieje się tak gdy nasze życiowe cele wymagają szerszej wiedzy, specyficznych doświadczeń, słowem przygotowań. Dotyczy to na przykład części naszych potrzeb społecznych. Nie od razu zostajemy politykami czy menadżerami. Taki zawieszony stan naszego ducha warto wypełniać zrozumieniem, które zazwyczaj łagodzi gniew.
Dbaj o rozwój
Trzeba porzucić własne depresje, dręczące nas problemy i iść do przodu - Warto koncentrować się na własnym rozwoju. W oparciu o taki stan umysłu można prowadzić mądre, szczęśliwe, zdrowe, wolne i spokojne życie. W rozwój i doskonalenie własnych talentów warto włożyć solidną pracę.
Każdy człowiek ma tendencję do ułatwiania sobie życia. Wygrywają ci, którzy w porę sobie uświadomią, że pójście na łatwiznę prowadzi donikąd.
Otwarty umysł
Unikajmy sztywnych koncepcji odnośnie tego jak powinien wygladać świat. Skrzywdzeni i zagniewani wyobrażamy sobie, że powinno być inaczej, że coś się nam należy, że to był ich obowiązek itd. Ale życie rządzi się swoimi prawami, które powinniśmy starać się zrozumieć. W ten sposób zbliżamy się do prawdy. Pamiętajmy, czasami bywa inaczej niż mamy to w głowie. Umysł należy mieć zawsze otwarty. Zamknięty umysł, niezrozumienie otaczających nas zjawisk, jest źródłem frustracji rodzącej gniew.
Szukaj rozwiązań
Zazwyczaj mamy ograniczony wpływ na dotykające nas sprawy. Zatem nie traćmy czasu oraz sił na zmienianie tego czego zmienić nie możemy. Zmieniajmy tylko to na co mamy wpływ.
Nie bójmy się zmieniać naszych poglądów oraz naszej postawy, względem tego co nas spotyka. Szukajmy pozytywnych rozwiązań. Każde zjawisko może wywołać w nas frustrację bądź radość. To my przyklejamy zdarzeniom stosowne etykietki.
Drobne przyjemności łagodzą gniew
~:~
Autor: Krzysztof Drupka
|
|
